czwartek, 20 października 2011

Football’owa Refleksja

Amerykański sezon sportowy na bieganie za piłką w pełni, a ja w swej aspołecznej i zapewne niepoprawnej politycznie ignorancji w myślach cytuję prof. Chomsky’ego:
Jest oczywistym to, że profesjonalny sport, taki sport, w którym nie bierzemy bezpośredniego udziału, odgrywa w społeczeństwie istotną rolę (…) Bez wątpienia przyciąga on ogromną uwagę (…).
Polityka jest jedną z tych rzeczy w życiu społecznym, w którą możemy zaangażować się wykorzystując naszą inteligencję. Ludzie nie traktują jednak swojego udziału w niej poważnie. A skoro tak, to szukają innych dziedzin, w które mogliby włożyć energię i którymi mogliby zając myśli. Jedną z tych rzeczy jest sport. Na naszą rzeczywistość składają sie: mało interesująca praca, brak jakiegokolwiek kreatywnego zajęcia pod ręką, kiczowata kultura, której jesteśmy biernymi obserwatorami, i wreszcie życie polityczno-społeczne, które jest poza naszym zasięgiem, bo należy do bogatych. Cóż więc pozostaje? No więc tym, co nam pozostaje jest sport, któremu poswiecamy wiele uwagi, inteligencji i pewności siebie. Myśle, że ogólnie rzecz biorąc do tego właśnie sprowadza się jego najważniejsza funkcja społeczna. Co oczywiście tłumaczy powód dla którego pewne dyscypliny sportowe w tak wielkim stopniu wspierane są przez najbardziej wpływowe instytucje. (…)
football-fans_(1)
Sporty mają jeszcze inną , użyteczną funkcję. Są one wspaniałym sposobem na wyhodowanie szowinizmu. Pielęgnowana od wczesnych lat irracjonalna wierność drużynom sportowym sprzyja wykształceniu szowinistycznych postaw, które potem z łatwością przenoszą się na inne sfery (…). Dlaczego ma nas ekscytować to, że nasza drużyna piłkarska wygrywa i z jakiej racji płaczemy nad jej porażką? (…) To irracjonalne przywiązanie do nie mającej większego znaczenia zbiorowości, jest niczym innym jak treningiem subordynacji względem władzy i treningiem szowinizmu. Podziwiamy tych nowoczesnych gladiatorów za to, że potrafią robić rzeczy, których zwyczajny śmiertelnik zrobić nie jest w stanie, (…) co nie przeszkadza nam traktować tego, mimo wszystko, jako wzoru do naśladowania. Do tego jeszcze gladiatorzy Ci walczą w naszym imieniu, dlatego też należy im się z naszej strony słuszny doping. (…) A tak naprawde to jest to nic innego jak: irracjonalna rywalizacja, irracjonalna lojalność w stosunku do systemów władzy i bierne przyzwolenie na raczej marne wartości. Właściwie trudno sobie wyobrazić, że coś mogłoby bardziej przyłożyć się do autorytatywnych postaw, angażując w to jednocześnie ludzką inteligencję i odciągając uwagę od innych rzeczy.
images
Spoglądając na całość tego fenomenu, trudno oprzeć się wrażeniu, że gra on istotną społeczną rolę (…) jest on częścią całego system indoktrynacji i propagandy, i jako taki warty jest bliższej analizy.
 
chomsky21 Źródło:

  “Understanding power. The Indispensable Chomsky”,

    Edited by Peter R. Mitchell and John Schoeffel,

    New York, 2002, str. 98-100.

1 komentarz: