poniedziałek, 6 lipca 2009

Kolorowe Czytanie, cz.1

Z wielką radością podjęłam to nowe, kolorowe wyzwanie!
http://koloroweczytanie.blox.pl/html
Dla mnie pierwsze, bo poprzednie niestety przegapiłam :(

Na początek postanowiłam zabrać się do zadania metodycznie. Jak to ja. Przejrzałam recenzje poszczególnych książek, odrzucając od razu polskich autorów, których książki trudno mi będzie tutaj dostać. Kilka pozycji przeczytałam już wcześniej:

"Białe noce" Dostojewskiego
"Białe Zęby" Zadie Smith
"Nazywam się Czerwień"
"Wojne polsko-ruską..." Masłowskiej (absolutna pomyłka)
"Smażone zielone pomidory"
"Heban" Kapuścińskiego

a także (jako, że nie ma ich na liście):

"Czerwony pokój" French/Nicci
"Wszystko czerwone" Chmielewskiej
"The Mystery of the Blue Train" Christie

Właściwie chciałam wybrać coś, co pasowałoby do letniej pogody, zielonej trawy i błękitnego nieba, złotego słońca. Coś wakacyjnego. Do tego dobrze by było, żeby język był w miarę przystepny i nie powalił mnie już na samym początku wyzwania.
Wyprawa do księgarni jak zwykle rozstrzygnęła wszystko.

Książek:
"Eve Green" (Susan Fletcher),
"Czarna Woda" Kerstin Ekman,
"Czarna Dziewczyna, Biała Dziewczyna" J.C. Oates, czy
"Biały Oleander" Janet Fitch
niestety nie dostałam.
"Zielona Mila Kinga" była natomiast jedynie we wstrętnym kieszonkowym wydaniu.

Za to, jak to często bywa, książka wybrała mnie. Zniechęcona bezowocnym polowaniem na kolorowe lektury, w drodze do kasy zauważyłam przecenione, ale bardzo ładne wydanie "Pomaluj to na czarno". Wierzę w książkowe przeznaczenie i dlatego po niedługim namyśle zabrałam tę książkę ze sobą do domu. Przeczytałam wcześniej, że "Pomaluj..." jest raczej przygnębiającą lektura i dlatego na pocieszenie wzięłam też "Złoty kompas".

Czytanie czas zacząć...
:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz