poniedziałek, 12 marca 2012

Latte

Do książki - jak wiadomo - najlepsza jest kawa (lub herbata).
Chociaż ja zazwyczaj pijam herbatę, dzisiaj - z uwagi na ciężkie niewyspanie - wybieram latte (najlepiej na mleku sojowym - mniam!)


Zdjęcie z Mistrzostw Świata w Parzeniu Latte (źródło: GW)

1 komentarz: